Według danych Komisji Europejskiej, aż 70 mln dorosłych Europejczyków nie posiada wystarczających umiejętności czytania i pisania, a jeszcze więcej osób nie umie rozumować matematycznie i ma niskie umiejętności cyfrowe (Upskilling pathways. New opportunities for Adults, 19.12.2016).

Młodzież, osoby starsze, samotne kobiety, samotni rodzice, osoby z niskimi kwalifikacjami, osoby nieaktywne zawodowo, osoby z terenów wiejskich i małomiasteczkowych, to grupy najbardziej zagrożone wykluczeniem społecznym i cyfrowym. Grupy te są bardzo zróżnicowane pod względem statusu materialnego, wykształcenia, zainteresowań. Łączy je jednak często brak tzw. „Umiejętności XXI wieku” obejmujących sprawność czytania, pisania i sprawności informatyczne mających na celu poprawienie form komunikacji w otaczającym świecie. Znajomość tych umiejętności sprzyja tworzeniu społeczności bardziej inkluzywnych, poprawia kontakt z resztą społeczeństwa.

Znaczna część Polaków nie rozumie czytanego tekstu. Badania OECD i Unii Europejskiej (przy współpracy z GUS) wskazują, że w Polsce 20% osób dorosłych (do 65 roku życia) ma problemy z wykorzystaniem tekstów w życiu codziennym, a 56% (do 74 roku życia) nie ma podstawowych umiejętności cyfrowych (komputerowych, internetowych).

Problemem, na który niewielu zwraca uwagę, jest nie tylko niski stopień umiejętności podstawowych (najczęściej osób z niskimi kwalifikacjami), ale brak uwrażliwienia tych z „wyższymi kwalifikacjami” na sposób przekazu i wzajemnej, skutecznej komunikacji. Dotyczy to szczególnie urzędników różnego szczebla, pracowników instytucji, firm, szkół, którzy w kontakcie z obywatelem powinni używać klarownej, jasnej, zrozumiałej polszczyzny. Jakże jednak często, szczególnie w pismach urzędowych, przekazach medialnych, otwartych spotkaniach, podawana informacja jest tak zagmatwana, że odnosi się wrażenie, iż sam piszący nie bardzo rozumie o czym mówi czy pisze. Każdy komunikat powinien być zrozumiały dla odbiorcy, równocześnie jednak charakteryzować się wysoką jakością i poprawnością językową. Działania szkoleniowe dla urzędników powinny mieć szeroki zasięg i być niemal obligatoryjne.

W wielu krajach zmienia się politykę językową dotyczącą języka publicznego. Założeniem jest dostosowanie go do percepcyjnych możliwości odbiorcy, przeciętnego człowieka. W Szwecji od dwudziestu już lat działają odpowiednio przeszkoleni trenerzy pisania „łatwym językiem”. Zajmują się upraszczaniem pism, edukowaniem urzędników, prawników. W Stanach Zjednoczonych wprowadzono w 2010 roku zarządzenie (Plain Writing Act) na mocy którego wszystkie pisma wychodzące z urzędów federalnych muszą być napisane zrozumiałym językiem. Obywatel ma prawo zaskarżyć urząd w sytuacji, gdy pisma nie zrozumie.

Opracowanie tekstów, szczególnie urzędniczych dla różnorodnych grup dorosłych wydaje się zadaniem karkołomnym, jednak nie niemożliwym. Celowi temu mogą służyć dostępne już w Polsce aplikacje czy programy.

Jednym z nich jest Jasnopis, niekomercyjny projekt stworzony przez pracowników SWPS w Warszawie. W 2012 roku uczelnia otrzymała grant Narodowego Centrum Nauki na projekt dotyczący czytelności polskich tekstów użytkowych. Jego celem było opracowanie programu badającego zrozumiałość tekstu. Jasnopis został stworzony, by usprawnić komunikację m.in. na linii urzędnik-obywatel. Program jest łatwo dostępny, darmowy i prosty w obsłudze w dwóch wersjach: jako aplikacja internetowa oraz jako wtyczka do edytorów tekstu..

Kolejną instytucją zajmującą się opracowywaniem standardów językowych jest Pracownia Prostej Polszczyzny Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. W 2010 r. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zwróciło się do naukowców z propozycją zbadania poziomu trudności tekstów o funduszach europejskich. Został opracowany standard językowy pt. „prosta polszczyzna”, jako zestaw sprawdzonych empirycznie strategii i techniki efektywnej komunikacji i przejrzystości, oparty na przeniesionej ze Stanów Zjednoczonych idei „plain language”. Wdrażane standardy charakteryzuje wysoki stopień efektywności. Eksperci bazując na „przykładach z życia wziętych”, stworzyli aplikację FOG-PL do sprawdzania trudności tekstu. Zalecany jest instytucjom państwowym, samorządowym, firmom, a więc takim, które piszą teksty adresowane do masowego odbiorcy.

Stopień wykształcenia wpływa na poziom zrozumienia tekstów. Jednak język urzędniczy powinien być zrozumiały dla każdego odbiorcy, ponieważ stanowi jeden z elementów budujących obraz urzędów jako instytucji kompetentnych, „przyjaznych obywatelom”, wychodzących naprzeciw ich oczekiwaniom. Istotą jest opracowanie takiego przekazu informacji, aby ułatwiała wzajemne zrozumienie.

 

autor: Lidia Maria Jedlińska